Ethiopia Shonora – kawa o nietypowych nutach – poczujemy w niej anyż, orzech włoski, kakao i herbatę pu-eh. Robimy łyk. Zamykamy oczy. I od razu jesteśmy w stanie przypomnieć ubiegłe wakacje u babci. Leżymy na łące i nagle spada na nas duży orzech włoski. Biegniemy do babci, która już zaparzyła kakao, ale oczywiście bez cukru – bo nie jest zdrowy. Na to odpowiadamy babci, że przywieźliśmy zamorską herbatę pu-eh i dajemy jej do spróbowania. Babcia jest w szoku – nigdy nie próbowała czegoś takiego. Wszystko to oczywiście zostało wymyślone, a ta kawa jest w stanie wywołać w nas takie skojarzenia! Parzymy w kawiarce, w metodach alternatywnych, ale nie przesadzamy z kofeiną, bo też zaczniecie mówić takie dziwne rzeczy 🙂